Życzenia na rok 2020

Nasza Ziemia wiruje wokół własnej osi z prędkością 1667 kilometrów na godzinę. To jest tempo na równiku; my w Polsce kręcimy się wolniej, bo ok. 990 kilometrów na godzinę. Ziemia okrąża Słońce z prędkością 107 000 km na godzinę i w ciągu roku pokonuje po elipsie 940 milionów kilometrów.

Nasze Słońce jest od nas niedaleko, „zaledwie” 150 milionów kilometrów. Kiedy spojrzymy w jego stronę, zobaczymy jego stan sprzed  8 minut.

Średnica naszej galaktyki – Drogi Mlecznej – ma ok. 100 tys. lat świetlnych. Przypomnijmy sobie, ile to będzie w kilometrach: 300 000 km (to prędkość światła na sekundę) x 60 sek. x 60 min. x 24 godz. x 365 dni x 100 000 lat = liczba zer, którą należałoby tu zapisać przekracza już zdolność naszego pojmowania.

Wszechświat rozszerza się, pęcznieje jak balonik  (dokładniej – rośnie przestrzeń między obiektami w kosmosie) w tempie 70 kilometrów na sekundę, czyli 252 000 kilometrów na godzinę.

Średnica dostrzegalnego dziś przez ludzkość Wszechświata ma 93 miliardy lat świetlnych. Dalej też coś jest, ale na razie nie umiemy tego zobaczyć.

Naturą Wszechświata są nie tylko ogromne prędkości, ale i potężne zderzenia. Zderzają się komety, planety, gwiazdy i galaktyki. Kosmiczna materia stale się zmienia. I tak przez miliardy lat.

W tej niewyobrażalnie ogromnej przestrzeni pędzi mikroskopijna kropeczka – Ziemia. Podporządkowali ją sobie ludzie. Przez ok. 100 tys. lat jakoś umieli układać się z naturą.  Używali jej zasobów bez szkody dla planety. Ale w ostatnich 100 latach, korzystając z zachęty „czyńcie sobie Ziemię poddaną”, bezrefleksyjnie zaczęli ja niszczyć. W dodatku z dekady na dekadę robią to coraz szybciej. Tylko od 2000 r. spalili 40 proc. całości paliw kopalnych zużytych w historii swojej cywilizacji; od 1950 r. – 88 proc.

Dlaczego ludzie to robią? Bo myślą, że ich Wszechświat jest trwały, a oni są jego pępkiem. Że istnieje jakiś kosmiczny porządek, w którym mają wyznaczone, trwałe miejsce, więc tak naprawdę nic im nie grozi i jakoś to będzie.

Być może. Bardziej prawdopodobne jest, że w tym ogromie Wszechświata są tylko mikroskopijną kropeczką. I że ich los nikogo nie obchodzi.

Jesteśmy zdani na siebie. Obyśmy w Nowym, 2020 roku, to zrozumieli.

autor: Zbigniew Gajewski

 

 

Related Posts

Begin typing your search term above and press enter to search. Press ESC to cancel.

Back To Top