Nowe technologie na wojnie

Artykuł opublikowany 07.04.2023

 

Nowe technologie zmieniły sposób, w jaki prowadzi się obecnie konflikty zbrojne. Widać to wyraźnie na przykładzie toczącej się od ponad roku wojny ukraińsko-rosyjskiej. Obserwowane trendy w sztuce wojennej to powszechne stosowanie dronów, sztucznej inteligencji (AI), cywilnych aplikacji na smartfony, używanie mediów społecznościowych a także oczywiście – nowoczesnych satelitów. To tylko kilka z wielu innowacyjnych narzędzi wykorzystywanych do prowadzenia wojny elektronicznej w połączeniu z bardziej konwencjonalnymi metodami, jak na przykład artyleria czy czołgi – także jednak naszpikowane najnowszą elektroniką. Nowe technologie na służbie wojny budzą wiele kontrowersji i wywołują pytania dotyczące etyki i bezpieczeństwa cywilów.

 

Wojna w sieci

Już przed samą agresją, Rosja przeprowadziła ataki cybernetyczne na Ukrainę, w tym poprzez DDoS (atak rozproszonej odmowy usługii) i FoxBlade  – wirusa typu Trojan, aby sparaliżować łączność internetową i centra dowodzenia przed inwazją. Dotyczyło to zresztą także innych państw. W związku z zaistniałymi zagrożeniami, Ukraina przeniosła swoją infrastrukturę informacyjną do chmury, a jej dane są przechowywane w centrach danych w różnych krajach Europy. Rosjanie są tego świadomi – Microsoft wykrył próby naruszenia Sieci przez służby rosyjskie w 42 krajach. Broniąc się przed rosyjską inwazją w przestrzeni wirtualnej, Ukraina nawiązała partnerstwo z wieloma międzynarodowymi firmami technologicznymi, takimi jak Cloudflare i Microsoft, aby zwiększyć odporność swoich szyfrów i systemów.

Z drugiej strony, obserwujemy również inny trend: wojna w Ukrainie stała się najbardziej obserwowaną wojną w dziejach z aktualizacjami na żywo i nagraniami wideo publikowanymi przez różne platformy mediów społecznościowych. Z tych możliwości technologicznych korzystają władze ukraińskie,  używając systemu lokalizacji mediów społecznościowych w celu kierowania informacji do określonych grup rosyjskich żołnierzy. Poważnym problemem dla Ukraińców stało się jednak to, że ruch internetowy na obszarach okupowanych przez Rosjan został przekierowany do sieci należących do rosyjskiego rządu, co pozbawiło mieszkańców tych terenów dostępu do prawdziwych informacji i naraziło ich na oddziaływanie rosyjskiej propagandy i dezinformacji.  Nieoczekiwanie, z pomocą pospieszył Elon Musk. Dostęp do niezależnego internetu zapewniło Ukraińcom 25,000 terminali Starlink firmy SpaceX. Wsparcie to było kluczowe także dla dostarczania aktualnych informacji wywiadowczych na temat ruchów rosyjskich wojsk i utrzymywaniu ukraińskich wojskowych sieci komunikacyjnych w stanie gotowości. Przy tym jednak warto zauważyć, że SpaceX podjął również kroki w celu uniemożliwienia Ukraińcom wykorzystywania satelitarnej usługi internetowej Starlink do kontrolowania dronów, tłumacząc, że system ten nigdy nie miał być używany jako broń.

 

 

Wojna rosyjsko-ukraińska pokazała wyraźny trend co do zastosowania cywilnej technologii do celów obronnych. Jeszcze w 2020 roku uruchomiono w Ukrainie mobilną aplikację Diia, która pierwotnie służyła do odnawiania pozwoleń i płacenia za parkowanie. Wkrótce po agresji rosyjskiej, aplikacja ta została przystosowana do przesyłania przez cywilów informacji o ruchach rosyjskich sił wojskowych. W marcu 2022 roku uruchomiono również bezpieczny system czatu eVorog (e-Wróg) który umożliwia cywilom przesyłanie raportów o przemieszczaniu się oddziałów agresora. Jak to określił brytyjski tygodnik „The Economist”, eVorog „zmienił ukraińskich cywilów w cyfrowych bojowników ruchu oporu”.

 

Globalny trend: drony w służbie wojska

Drony, czyli bezzałogowe statki powietrzne, stały się w ostatnich latach jednym z najważniejszych narzędzi wojennych. Armie na całym świecie wykorzystują je do prowadzenia zwiadu, identyfikacji celów, a także do ataków. Drony są szczególnie skuteczne w sytuacjach, gdzie konwencjonalne metody szpiegowskie lub militarnego rozpoznania nie są możliwe lub są zbyt niebezpieczne. Dzięki dronom, armie mogą prowadzić operacje z większą precyzją i bez większego ryzyka dla swoich żołnierzy.

W czasie wojny w Ukrainie UAV (bezzałogowe statki powietrzne) są wykorzystywane w daleko większej mierze niż kiedykolwiek wcześniej. Ukraińska armia używa dronów z precyzyjnie naprowadzaną amunicją do namierzania pozycji wroga i jego neutralizacji, a wykorzystywane przez nią proste modele dronów są sparowane ze smartfonami. Tureckie drony typu Bayraktar TB2, amerykańskie drony typu „kamikadze” Switchblade 300, a z drugiej strony rosyjski Lantset i irański Shahed-136 to najbardziej znane spośród tych używanych podczas wojny w Ukrainie.

Oczywiście, używanie dronów na wojnie budzi wiele kontrowersji. Są obawy, że może prowadzić do zwiększenia liczby ofiar cywilnych. Drony bowiem, ze względu na swoją naturę, są w stanie docierać i działać wszędzie, w tym w obszarach cywilnych. Duża skuteczność militarna dronów wykorzystywanych przez obie strony wojny w Ukrainie powoduje przyspieszenie trendu technologicznego, który może wkrótce wprowadzić na pole bitwy pierwsze na świecie w pełni autonomiczne roboty bojowe. To oznaczać będzie zupełnie nową epokę działań wojennych, przypominającą słynny cykl filmów „Gwiezdne wojny”. Wielu ekspertów twierdzi, że im dłużej trwa wojna, tym bardziej prawdopodobne staje się użycie dronów do identyfikacji, wyboru i atakowania celów bez pomocy ludzi.

Właśnie dlatego organizacje ochrony praw człowieka i organizacje międzynarodowe, takie jak np. Międzynarodowy Czerwony Krzyż, domagają się wprowadzenia restrykcyjnych przepisów regulujących wykorzystywanie dronów  do celów wojskowych.

 

AI idzie na wojnę

Wykorzystywanie dronów i tworzenie coraz bardziej zaawansowanych modeli tych urządzeń  łączy się z kolejną innowacyjną technologią, która dokonuje rewolucji w sposobie prowadzenia wojny. Jest nią sztuczna inteligencja (AI). AI jest wykorzystywana przez armie do analizy danych, planowania operacji oraz do podejmowania decyzji na polu walki. Sztuczna inteligencja może analizować dane z wielu różnych źródeł i dostarczać informacje o ryzyku, zagrożeniach i celach w sposób, który jest trudny lub niemożliwy do wykonania przez człowieka.

Odnosząc się do trwającej w Ukrainie wojny, warto podać przykład amerykańskiej firmy  Primer, która tworzy narzędzia oparte na sztucznej inteligencji i świadczy usługi AI dla analityków wywiadu. Primer zmodyfikował swój komercyjny serwis transkrypcji i tłumaczenia mowy z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w taki sposób, że możliwe jest przetwarzanie przechwytywanej komunikacji oddziałów rosyjskich i automatyczne tłumaczenie oraz identyfikowanie treści odnoszących się do działań istotnych dla sił ukraińskich. Efektywne wykorzystanie sztucznej inteligencji przez Ukrainę podczas agresji rosyjskiej pokazuje, że AI może odegrać zasadniczą rolę w przyszłych konfliktach zbrojnych, prognozując ruchy przeciwnika oraz analizując duże ilości danych w celu zidentyfikowania potencjalnych zagrożeń.

Pomimo obaw etycznych, zastosowanie nowoczesnych technologii na polu bitwy i podczas wojen jest nieuniknione. Wykorzystanie ich pozwala bowiem na bardziej precyzyjne przeprowadzanie działań wojskowych. Dzięki temu, armie mogą prowadzić operacje z mniejszym ryzykiem dla własnych żołnierzy, ale też potencjalnie minimalizując straty wśród cywilów i infrastruktury. Drony i AI pozwalają na szybkie i dokładne rozpoznanie terenu, identyfikację celów i przeprowadzanie ataków z większą skutecznością.

To zatem, co najważniejsze pod względem etycznym to ustanowienie jasnych przepisów i globalnych standardów regulujących wojskowe wykorzystywanie nowych technologii. Konieczna jest bowiem minimalizacja zagrożeń dla ludności cywilnej podczas konfliktów zbrojnych.

 

Autor: dr Bruno Surdel, analityk CSM

 

 

POWRÓT ↵

Related Posts

Begin typing your search term above and press enter to search. Press ESC to cancel.

Back To Top