Ostatni rok udowodnił, że w niektórych branżach i zawodach sprawdza się praca zdalna a szczególnie tzw. model hybrydowy. I choć powoli wracamy do biur to jednak oczekujemy zmiany. Nie chcemy wracać do tego, co było. Jak będzie wyglądał docelowy model naszej pracy?
Podobnie jak wiele innych firm działających w Polsce, Skanska – jeszcze przed pandemią – wprowadziła możliwość pracy zdalnej w wymiarze do 50 proc. regulaminowego czasu pracy. Z racji charakteru wykonywanych zadań nie było to jednak możliwe na wszystkich stanowiskach (w szczególności pracowników projektów budowlanych) i w głównej mierze dotyczyło pracowników centrali oraz biur regionalnych.
Wdrożyliśmy koncepcję ABW (Activity Based Working) oraz zmieniliśmy lokalizację naszego biura w Warszawie dostosowując przestrzeń do pracy do potrzeb naszych pracowników. ABW to koncepcja, w której powierzchnia biurowa jest tak zaaranżowana, że pracownik i jego potrzeby znajdują się w centrum. Biuro oferuje wiele rodzajów przestrzeni, które dopasowane są do bieżącej potrzeby pracownika czy zespołu.
Niedługo potem zaskoczył nas lockdown, który wymusił szybkie decyzje i korektę przyjętego podejścia. W latach 2020 i 2021 system pracy zdalnej stał się tym przeważającym.
Jak chcemy pracować?
Poszukiwanie odpowiedniego balansu między pracą z biura i pracą z domu to indywidualne zadanie każdej firmy. Bieżące szacunki rynkowe wskazują, że ok. 40 proc. pracowników firm w Polsce już wróciło do swoich biur. Co będzie dalej? Firma analityczno-badawcza Zymetria na zlecenie Skanska przeprowadziła badanie, w trakcie którego zbadano oczekiwania pracowników dotyczące pracy zdalnej. Zebrano odpowiedzi od 2000 pracowników biurowych w dużych ośrodkach miejskich w czterech krajach – Polsce, Rumunii, Czechach i na Węgrzech. Wyniki wśród polskich respondentów jasno pokazały, że ponad 50 proc. z nich deklaruje chęć pracy z biura min. 3 dni w tygodniu.
Podobne badanie przeprowadziłem wśród Koleżanek i Kolegów współpracujących ze mną w zespole IT.
Rozkład wyników był zróżnicowany i większość wykazała chęć utrzymania modelu hybrydowego, jednak nie w aż tak dużym zakresie jak respondenci badania Zymetrii.
Jak pokazują inne badania i publikacje jeszcze kilka lat temu na 10 pracowników przygotowywano 9 biurek, a dzisiaj wskazuje się, że ten współczynnik spadnie do 6-8 biurek. W branżach jak IT te wartości są jeszcze niższe, oczekiwana jest większa elastyczność i zakres pracy zdalnej, dlatego wyniki w moim Zespole nie były dla mnie dużym zaskoczeniem.
Lepiej z biura czy z domu?
Praca z domu mimo wielu zalet ma również wady. Pracownikom głównie doskwiera brak tzw. work-life balance tj. możliwości zachowania równowagi pomiędzy życiem prywatnym i zawodowym, przepracowanie czy też nadmiar obowiązków. Obecność w biurach ułatwia budowanie relacji i wzmacnianie interakcji międzyludzkich. Online robi się to znacznie trudniej.
Co jeszcze może zachęcić pracowników do powrotu do biur? Polscy pracownicy doceniają przede wszystkim zniżki na posiłki w kantynach, możliwość korzystania z przestrzeni biurowych dopasowanych do charakteru wykonywanej pracy oraz dobre wyposażenie biur.
Pandemia wyśrubowała nasze oczekiwania odnośnie miejsc pracy – dziś od przestrzeni biurowych chcemy znacznie więcej niż kiedyś. Przede wszystkim biuro powinno być atrakcyjniejsze i bardziej komfortowe niż przestrzeń do pracy, którą dysponujemy w domu. Stawiamy na wysoki standard (w tym wyposażenie w sprzęt IT do swobodnej komunikacji czy sale gier, pokoje z fotelami do masażu, pokoje do drzemek oraz przestrzenie fitness), dobre oświetlenie, ciche miejsca ułatwiające pracę w skupieniu, ale także miejsca wspomagające integrację, pracę kreatywną i zespołową.
Dla pracowników szczególnie istotne są bezpieczne warunki pracy tj. codzienna dezynfekcja stanowisk pracy, wprowadzenie ograniczeń liczby osób korzystających w tym samym czasie z sal konferencyjnych, ograniczenie coraz powszechniejszego współdzielenia biurek w ciągu dnia pracy oraz troska o to, by zostały ustawione w większych odległościach od siebie. Jako pracownicy szczególnie doceniamy to, że kwestie bezpieczeństwa coraz częściej wspomagane są przez nowoczesne technologie oferujące dostęp do biur, rezerwację sal czy ustawienie optymalnych warunków pracy (oświetlenie, temperatura itd.) w sposób bezdotykowy, jedynie z wykorzystaniem smartfona. Ważne są również tereny zielone wokół biura, które służą zarówno do pracy, jak i odpoczynku.
Pracownicy przede wszystkim chcą mieć wpływ na to jak będzie wyglądał ich przyszły model pracy. Liczą, że będą włączeni w dialog z pracodawcą i zadecydują o proporcji dni pracy z biura i domu.
W dobie wciąż umacniającej się pozycji pracownika na rynku pracy, pracodawcy – chcąc sprostać stawianym im oczekiwaniom – stoją przed nie lada wyzwaniem. Ewolucja przestrzeni biurowych postępuje, a zapewnienie komfortowej przestrzeni do pracy wiąże się coraz wyraźniej z dbałością o zdrowie fizyczne i psychiczne pracowników. Dziś ma to znacznie większe znaczenie niż kiedykolwiek wcześniej. Wychodząc naprzeciw tym potrzebom, Skanska przygotowała rozwiązanie „Care for Life Office Concept” ze wskazówkami dotyczącymi aranżacji miejsc pracy. Wdrożono je w budynkach Skanska w Europie Środkowo-Wschodniej. Dlaczego powrót do biur jest dla nas tak ważny? Z badania przeprowadzonego w zeszłym roku przez firmę Cushman & Wakefield wynika, że jedynie 50 proc. pracowników pracujących z domu czuje się związanych ze swoją firmą i jej kulturą. Podobnie wyglądają relacje z pracownikami firmy. Dlatego z punktu widzenia pracodawców fizyczny powrót pracowników do biur jest kluczowy. Wspólna praca w biurze sprzyja opracowywaniu strategii, umożliwia burzę mózgów, budowanie kultury firmy oraz przywiązanie pracownika, ułatwia wdrażanie nowych osób i wymianę wiedzy.
Biorąc pod uwagę powyższe argumenty i uważnie obserwując sytuację pandemiczną, od maja bieżącego roku ponownie otworzyliśmy dla pracowników Skanska nasze biura, dając im jednak możliwość dobrowolnego i – co najważniejsze – bezpiecznego powrotu do biur. W IT poszliśmy nawet o krok dalej, jako pierwsi w Firmie wdrożyliśmy plan stopniowego powrotu do biur, zwiększając sukcesywnie w każdym kolejnym miesiącu naszą fizyczną obecność. We wrześniu osiągnęliśmy docelowy poziom 50/50. Nieustannie analizowaliśmy nastroje i oczekiwania zespołów, śledziliśmy wytyczne firmowe i doniesienia dotyczące zachorowań w poszczególnych krajach. W efekcie, z początkiem listopada, zmieniliśmy podejście i wróciliśmy do wytycznych znanych nam z maja. Dziś nasze biura pozostają otwarte i są bezpieczne, a część z nas nie wyobraża sobie pracy wyłącznie z domu.
Mateusz Ślęzak, Menadżer Zespołu Informatycznych Systemów Biznesowych Skanska
