Prywatne pieniądze dla publicznej służby zdrowia

Opublikowano 10.01.2024

 

Jednym z najtrudniejszych zadań nowego rządu będzie uzdrowienie służby zdrowia. Problemy systemowe, jak brak środków finansowych, starzenie się społeczeństwa, dotkliwy brak kadr medycznych, są nie do pokonania w szybkim czasie. Dlatego wraz ze specjalistami od ubezpieczeń postuluję, aby rząd włączył rosnący sektor prywatnych ubezpieczeń i usług medycznych do powszechnego systemu służby zdrowia w Polsce.

Opieka zdrowotna w naszym kraju cierpi na wieloletnie zaniedbania strukturalne, brak powszechnie akceptowanej wizji systemu oraz nieustanne problemy z finansowaniem. W 2020 r. wydatki na zdrowie wynosiły ok.  5 proc. PKB. Dla porównania np. w Słowenii było to 8 proc., a w Niemczech ponad 11 proc. A tymczasem społeczeństwo polskie się starzeje. Co piąty mieszkaniec Polski dziś ma ponad 60 lat. Maleje także liczba osób w wieku produkcyjnym. W 2011 r. było to 64,4 proc., a w roku 2021 – tylko 60 proc.

Dramatycznie maleje też dostępność personelu medycznego. W ciągu najbliższej dekady liczba pielęgniarek spadnie o ok. 80 tys. Teraz na rynek wchodzi co roku ok. 2,5 tys. pielęgniarek, a 20 lat temu przybywało ich cztery razy tyle! Liczba miejsc na wydziałach medycznych rośnie o ok. 7 proc., ale miejsc na specjalizacjach jest bardzo mało, na przykład w 2022 r. przyjęto tylko 19 przyszłych dermatologów czy 22 gastrologów.

 

Oferta ubezpieczycieli

Uzdrowienie służby zdrowia w tych warunkach może się wydawać niemożliwe. A jednak środowisko ubezpieczycieli wypracowało rozwiązanie, które nowy rząd powinien uważnie przeanalizować. Bazuje ono na połączeniu środków i energii instytucji publicznych zajmujących się zdrowiem Polaków oraz środków i energii prywatnego biznesu świadczącego usługi medyczne. To mogłoby być swoiste Partnerstwo Publiczno-Prywatne.

Według badań Polskiej Izby Ubezpieczeń aż ok. 80 proc. społeczeństwa wyraża gotowość do ponoszenia dodatkowych opłat za opiekę medyczną. W 2023 r. Polacy wydali na ten cel 36 mld zł, a raporty rynkowe prognozują, że za trzy lata będzie to już 50 mld zł. Te wydatki stale rosną z uwagi na niewystarczające finansowanie publicznych usług medycznych, a co za tym, obniżanie ich jakości i dostępności.

Tę gotowość Polaków do współfinansowania systemu ochrony zdrowia warto wykorzystać i znacząco zwiększyć udział w PKB łącznych wydatków na służbę zdrowia, poprawiając tym samym jej efektywność i dostępność. Połączenie rozwiązań publicznych i prywatnych, wzorem wielu państw Unii Europejskiej, stwarza największe szanse powodzenia skutecznych rozwiązań systemowych.   

 

 

Rozwiązaniem są ulgi podatkowe

Dziś ok. 70 proc. przedsiębiorstw w Polsce nie kupuje opieki medycznej dla pracowników w ogóle, a 47 proc. badanych podmiotów nie partycypuje w kosztach tej opieki, nawet jeżeli je organizuje. Abonamenty medyczne dla swoich pracowników finansuje co piąta firma, zwykle do wysokości ok. 50 proc. kosztu. Potencjał do rozwoju firmowej, czyli prywatnej opieki medycznej, jest zatem duży.

Dla osób i firm kupujących czy współfinansujących medyczne ubezpieczenia prywatne motywacją powinny być dobrze przemyślane ulgi podatkowe. Szczegółowe rozwiązania w tym obszarze powinny powstać w dialogu między zainteresowanymi stronami: rządem, ZUS, pracodawcami, reprezentacjami pracobiorców i oczywiście ubezpieczycielami.

Generalnie chodzi o to, by radykalnie zwiększyć wydatki prywatne głównie w formie pakietów ubezpieczeń medycznych. Generowany w ten sposób strumień nowych pieniędzy w systemie służyłby do rozbudowy prywatnej infrastruktury medycznej dostępnej dla znacznie większej grupy Polaków.  Sektor prywatny byłby wtedy też zainteresowany poprawą dostępności personelu medycznego poprzez na przykład dofinansowywanie kształcenia lekarzy i pielęgniarek, zakup lepszego i bardziej nowoczesnego sprzętu medycznego itd.

Można też wyobrazić sobie zobowiązanie prywatnych ubezpieczycieli do przeznaczenia części składek na potrzeby publicznej służby zdrowia, przy umożliwieniu im współudziału w kontroli wydawania tych   środków. Chodzi o to, by nie wpadały one do ogólnego „worka” i nie mogły być przeznaczone na cele inne niż poprawa opieki zdrowotnej.

W przekonaniu ekspertów z firm ubezpieczeniowych i doradczych obecnych systemowych problemów służby zdrowia nie rozwiąże samo państwo. Jeżeli dostępność i jakość opieki medycznej mają rosnąć, to można to zrobić tylko w partnerstwie publiczno-prywatnym.

 

Autor: Ryszard Bociong, Senior Adviser Accenture Polska

 

 

POWRÓT ↵

Related Posts

Begin typing your search term above and press enter to search. Press ESC to cancel.

Back To Top